Świadectwo Ani

Mam na imię Ania, mam 33 lata. Wyszłam za mąż w czerwcu 2015 r. i od tego czasu pragnęłam założyć z mężem szczęśliwą rodzinę. W marcu 2016 r. będąc w pracy poczułam w sercu potrzebę pójścia na Mszę, potem uczestniczenia w marszu życia (24 marca jest Narodowy Dzień Życia) oraz zaangażowania się w Duchową Adopcję dziecka poczętego, zagrożonego aborcją. Zdecydowałam, że po raz pierwszy podejmę się tej inicjatywy, chociaż trochę się bałam, najbardziej tej odpowiedzialności że jeśli przerwę modlitwę, którą odmawia się codziennie przez 9 miesięcy to narażę na szwank życie dziecka. Ściągnęłam aplikację na komórkę, która miała mi przypominać o codziennej modlitwie i trwałam w tym dziele. Po jakimś czasie przyszła mi do głowy myśl i gorąco w to wierzyłam, że jeśli ja podjęłam adopcję i modlę się za czyjeś dziecko to Bóg w nagrodę obdarzy mnie potomstwem. Zaczęłam się równocześnie modlić do Boga w intencji przyszłego członka naszej rodziny. Po kilkumiesięcznych staraniach, zaczęłam szukać opinii o jakimś dobrym ginekologu. Ostatecznie po namowach dwóch koleżanek umówiłam się na wizytę do jednego z nich. Po rozmowie z lekarzem i zrobieniu szeregu badań zarówno u mnie jak i męża, lekarz zalecił 3 miesięczną terapię lekiem i polecił zgłosić się po tym czasie w celu ewentualnych dalszych badań. W czerwcu 2016 r. w Ostrołęce odbywały się Rekolekcje z ojcem Bashoborą, na których była moja mama a potem jeszcze jednego dnia mój tata. Ja właśnie w tym czasie kiedy trwały rekolekcje miałam lecieć na szkolenie zagraniczne z pracy. Po powrocie mama opowiadała mi co usłyszała na tych rekolekcjach. Na jednej z modlitw ojciec Bashobora powiedział że jest na sali małżeństwo, którego córka z mężem starają się o dziecko, że córka jest teraz za granicą i żeby się nie martwili bo niedługo będzie w ciąży. Kiedy mama mi to powiedziała miałam łzy w oczach i byłam pewna że tak właśnie będzie. Dokładnie 18 października 2016 r. zrobiłam test ciążowy i były dwie kreski.

Miałam łzy w oczach i byłam wniebowzięta J Po kilku dniach początki ciąży potwierdził ginekolog. Dziś jestem w 13 tygodniu ciąży, która rozwija się prawidłowo i w połowie czerwca 2017 r. będę mamą. Tak właśnie Bóg spełnia pragnienia serca. Nie ustawajcie w modlitwie, ufajcie Bogu, powierzajcie mu swoje prośby i bądźcie cierpliwi.

Za to wszystko CHWAŁA PANU!!!

A.B.

Grudzień 2016 r.